Kubek prawdę Ci powie
Kubek – przedmiot codziennego użytku, po który sięga bardzo wielu ludzi, bez względu na to, czy piją herbatę, czy kawę, czy też może sok. Przedmiot, który nie musi być standardowym białym kubkiem. A jakim kubkiem może być?
Te najczęściej porcelanowe naczynia często służą nam do wyrażania siebie. Ktoś kiedyś pomyślał: „Hej! Przecież one nie muszą być białe! Nie muszą być jednokolorowe! Nie muszą być w groszki! To jest powierzchnia, którą można w jakiś sposób zagospodarować!” W ten oto sposób zaczęły powstawać różnorakie malowidła i nadruki na przedmiocie, do którego zaczęliśmy się coraz bardziej przyzwyczajać, bo przecież jak będziesz miał do wyboru kubek biały i taki z nadrukiem Twojego imienia, to prawdopodobnie wybierzesz ten drugi… chyba, że nie lubisz swojego imienia.
Pracuję w korporacji, więc widziałem wiele kubków współpracowników. Widzisz kubek z Yodą? Już wiesz, o czym możesz z jego właścicielem pogadać. Spostrzegłeś kubek z napisem „pozwól że porzucę wszystkie swoje ważne sprawy, aby zająć się Twoją”? Nie zawracaj człowiekowi gitary w błahej sprawie. Zauważyłeś napis na kubku głoszący „ciężko pracuję, aby mój kot miał godne życie”? Prawdopodobnie spotkałeś człowieka z poczuciem humoru i zwierzakiem domowym. Z tak prostych rzeczy można się wbrew pozorom dowiedzieć całkiem sporo.
Przykładowo 3 moje ulubione kubki (a właściwie dwa, bo jeden z nich miał bliskie spotkanie z podłogą :( ) mają na sobie nadruki:
• Zmodyfikowany znak drogowy z objaśniającym napisem „zakaz zawracania dupy”. Niestety już go nie mam, a przydałby mi się w pracy ;p Niestety jestem na tyle leniwy, że nie chce mi się kupować drugiego. Poza tym, mam inne.
• Obrazek ze Spider-Manem. Możecie mówić, że jestem dzieciakiem, ale uwielbiam komiksy Marvela i nie wstydzę się tego ;)
• Napis „Tylu idiotów, a tak mało amunicji”. Ten idealnie odnosi mój introwertyczny stosunek do wielu niekoniecznie inteligentnych ludzi.
Tak, to jest całkiem dobry podarek, oczywiście pod warunkiem, że obdarowany nie narzeka na ich nadmiar. Niemniej jednak jest to prezent w stylu „nie wiedziałem, co Ci kupić i nie chciałem olać sprawy, a w sumie nie miałem lepszego pomysłu, ale przynajmniej jest spersonalizowany specjalnie dla Ciebie”. Poza tym większość kubeczków nie jest droga. Przynajmniej dopóki nie chcecie mieć egzemplarza z funkcją ograniczonego oddawania ciepła znajdującej się w jego środku cieczy, albo innego wynalazku, czy też droższego wizerunku do naniesienia na nim.
Te porcelanowe naczynka są trochę takimi naszymi małymi przyjaciółmi, pozwalającymi na chwilę relaksu i może nawet uśmiechu, gdy odczytamy ich przekaz. Ja kończę dopijać herbatę. W te chłodne, zimowe wieczory trzymajcie swoje ciepłe kubeczki! ;)
Te najczęściej porcelanowe naczynia często służą nam do wyrażania siebie. Ktoś kiedyś pomyślał: „Hej! Przecież one nie muszą być białe! Nie muszą być jednokolorowe! Nie muszą być w groszki! To jest powierzchnia, którą można w jakiś sposób zagospodarować!” W ten oto sposób zaczęły powstawać różnorakie malowidła i nadruki na przedmiocie, do którego zaczęliśmy się coraz bardziej przyzwyczajać, bo przecież jak będziesz miał do wyboru kubek biały i taki z nadrukiem Twojego imienia, to prawdopodobnie wybierzesz ten drugi… chyba, że nie lubisz swojego imienia.
Pokaż mi swój ulubiony kubek, a powiem Ci, kim jesteś
Pracuję w korporacji, więc widziałem wiele kubków współpracowników. Widzisz kubek z Yodą? Już wiesz, o czym możesz z jego właścicielem pogadać. Spostrzegłeś kubek z napisem „pozwól że porzucę wszystkie swoje ważne sprawy, aby zająć się Twoją”? Nie zawracaj człowiekowi gitary w błahej sprawie. Zauważyłeś napis na kubku głoszący „ciężko pracuję, aby mój kot miał godne życie”? Prawdopodobnie spotkałeś człowieka z poczuciem humoru i zwierzakiem domowym. Z tak prostych rzeczy można się wbrew pozorom dowiedzieć całkiem sporo.
Przykładowo 3 moje ulubione kubki (a właściwie dwa, bo jeden z nich miał bliskie spotkanie z podłogą :( ) mają na sobie nadruki:
• Zmodyfikowany znak drogowy z objaśniającym napisem „zakaz zawracania dupy”. Niestety już go nie mam, a przydałby mi się w pracy ;p Niestety jestem na tyle leniwy, że nie chce mi się kupować drugiego. Poza tym, mam inne.
• Obrazek ze Spider-Manem. Możecie mówić, że jestem dzieciakiem, ale uwielbiam komiksy Marvela i nie wstydzę się tego ;)
• Napis „Tylu idiotów, a tak mało amunicji”. Ten idealnie odnosi mój introwertyczny stosunek do wielu niekoniecznie inteligentnych ludzi.
Nie masz pomysłu na prezent? Kubek!
Tak, to jest całkiem dobry podarek, oczywiście pod warunkiem, że obdarowany nie narzeka na ich nadmiar. Niemniej jednak jest to prezent w stylu „nie wiedziałem, co Ci kupić i nie chciałem olać sprawy, a w sumie nie miałem lepszego pomysłu, ale przynajmniej jest spersonalizowany specjalnie dla Ciebie”. Poza tym większość kubeczków nie jest droga. Przynajmniej dopóki nie chcecie mieć egzemplarza z funkcją ograniczonego oddawania ciepła znajdującej się w jego środku cieczy, albo innego wynalazku, czy też droższego wizerunku do naniesienia na nim.
Te porcelanowe naczynka są trochę takimi naszymi małymi przyjaciółmi, pozwalającymi na chwilę relaksu i może nawet uśmiechu, gdy odczytamy ich przekaz. Ja kończę dopijać herbatę. W te chłodne, zimowe wieczory trzymajcie swoje ciepłe kubeczki! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz